piątek, 31 sierpnia 2012

Panny mądre i głupie


Dziś przypowieść o pannach mądrych i głupich. Wolę te stare określenia niż współczesne: roztropne i nierozsądne. Jezus w swoich przypowieściach zawsze przywołuje sceny czy obrazy z życia codziennego, znanego Jego słuchaczom, i tylko w niektórych momentach wprowadza swoje modyfikacje, myślę że dobrze przez słuchaczy rozszyfrowywane. Moim zadaniem jest pomóc w tym odczytaniu współcześnie tej przypowieści. Pannami jesteśmy my wszyscy, weselem jest nasze spotkanie, nasze zaślubiny z Jezusem. O co chodzi w jeszcze w tej przypowieści. Opisuje ona zwyczajne wesele w wiosce palestyńskiej. Odbywało się to w ten sposób, że dwie rodziny, Oblubieńca i Oblubienicy spotykały się aby uzgodnić wszystko co miało dotyczyć przyszłości tego małżeństwa. Im ważniejsze były to rodziny tym dłużej takie pertraktacje trwały. Głupota panien, które nie nabrały dosyć oliwy polegała na tym, że nie uważały tego wesela za dostatecznie ważnego, nie przewidziały, że pertraktacje się przedłużą, i nie nabrały dostatecznej ilości oliwy. Czym dla nas jest ta oliwa. W Starym Przymierzu namaszczano kapłanów, królów. Namaszczonym miał być Mesjasz. To imię właśnie to oznacza. Mesjasz miał być namaszczony przez Boga Duchem Świętym. Oliwa jest więc znakiem Ducha Świętego. Jesteśmy podczas przyjmowania sakramentów namaszczani poświęconym olejem, tak przy chrzcie jak i przy bierzmowaniu. Także w sakramencie święceń następuje namaszczenie. Ale i w innych sakramentach przychodzi do nas Duch Święty, także w Sakramencie pojednania, także w Eucharystii, także w małżeństwie.
Jak rozpoznać, czy otrzymaliśmy Ducha Świętego, bo przecież wielu wspomniane sakramenty przyjęło, czy wszyscy mają Ducha. Może się zdarzyć jak tym głupim pannom, że zlekceważymy sobie ważność tych zaślubin i nie zaczerpniemy dosyć oliwy. Skąd to wiemy. Duch Święty przynosi ze sobą owoce i dary. Dlatego można to zweryfikować. Jeśli w twoim życiu widać owoce Ducha, to znaczy, że nie zmarnowałeś otrzymanej łaski, nabrałeś oliwy. A jeśli nie? No cóż, ten brak można nadrobić, trzeba się o oliwę postarać. Głupie panny prosiły te mądrzejsze aby im swojej oliwy użyczyły i spotkały się z odmową. Zawsze było mi żal tych głupich i myślałem co to za mądrość, to czysty egoizm, nieużyte były te mądre panny. I pewnie na weselu pożyczano sobie oliwy gdy komuś zabrakło. W przypowieści mądre mówią głupim co mają zrobić. Idźcie do sprzedających i kupcie. Gdzie można „kupić” tej oliwy Ducha Świętego? Oczywiście w Kościele. To Kościół z ustanowienia Jezusa Oblubieńca jest szafarzem sakramentów, poprzez które jest nam posyłany Duch Święty. Więc jeśli nie ma w tobie postawy nawrócenia, nie widać w Tobie owoców niłości, wiary, łagodności i tp., to powinno cię to wezwać do przemiany życia, bo może się zdarzyć, że się spóźnisz, że nie zdążysz nabrać oliwy na czas i zastaniesz drzwi zamknięte. Tak nawiasem mówiąc, te zamknięte drzwi to kolejna zmiana dokonana przez Jezusa. Normalnie na weselu drzwi do Sali weselnej nie zamykano, cała wioska była zaproszona. Ale tu jest trochę inaczej. Jest czas nawracania się, ale jest to czas ograniczony i jeśli przyjdzie Twoja pora by stanąć przed drzwiami Królestwa, powinieneś mięć w dłoniach palącą się lampę, a ona wymaga oliwy. A więc nawróć się. Nawróć się dziś, nawróć się teraz. Nie odkładaj. Pamiętaj wszystkie panny posnęły, i te mądre i te głupie. To każdemu może się przytrafić. Ale jeśli na czas nabierzesz odpowiedni zapas oliwy, to w odpowiednim momencie Twoja lampa zapłonie odpowiednim blaskiem. Oby tak właśnie się stało.